Dwa słowa z dzisiejszej Ewangelii: „a myśmy się spodziewali” oraz „zostań z nami”. Obydwa wypowiadane przez te same osoby, tego samego dnia, w krótkim odstępie czasu.
Bardzo dobrze pokazują jak nasza wiara jest dynamiczna. To nie wartość stała, niezmienna. Zmienia się każdego dnia.
Tego samego dnia potrafimy naszą wiarę w Boga, naszą relację z Bogiem traktować jak maszynkę do spełniania własnych oczekiwań a chwilę później wołać „zostań z nami” (nic nie jest ważne tylko bądź ze mną). Takie jest ludzkie serce. Zmienne. Ale jedno jest niezmienne. To Bóg wychodzi na spotkanie człowiekowi: „Jezus przybliżył się do nich…”
Całe to spotkanie z dzisiejszej Ewangelii kończy się 'łamaniem chleba’ – tak przez wieki Kościół nazywał Eucharystię. I w takiej chwili uczniowie rozpoznają Jezusa. Bo Eucharystia własnie tak działa – uczy nas rozpoznawać Jezusa, ściąga nam klapki z oczy, otwiera oczy serca.
Dziś gdy dostęp do Eucharystii jest ograniczony (choć przepisy zostały złagodzone i mamy nieco szerszy do niej dostęp niż tydzień temu) trwajmy w jedności z Kościołem, który nieustannie sprawuje Najświętszą ofiarę. Dziękujmy Panu za dar Eucharystii. Jeśli możemy weźmy w Niej udział. Jeśli nie to trwajmy na modlitwie.
Mamy przecież Rok Eucharystii ??